miesiączki2/13
z bejoburduff i absurduff...
czytam już po raz któryś dziennie
słowa lepione z umysłu zdziczeń
i wzdycham ciężko jakoś jesiennie
myśląc jak tu nie spaździerniczeć
jeż Jerzy w liściach sobie pisze
a ranki takie zabiegane
wieczorem zasłuchany w ciszę
śledzę pamiętnik esesmana
NIE GŁOSUJEMY JEŚLI ŁASKA:)
Dodano: 2013-10-03 10:02:59
Ten wiersz przeczytano 1549 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
A rączka mi cały czas świerzbi, żeby ci głosik
wrzucić.
Ale twardo stosuję się.
Bronisz się przed spaździerniczeniem, śledząc
SS-Stambuch ale zrebusiałeś do cna, stając się SR,
czyli Scarlett Rebuśny.
A ja uwielbiam te twoje nowosłowotwory.
Pozdrawiam z kupy liści Kupy w sensie kopca
oczywiście.
jeż Jerzy
uważaj scarlett, żeby Ci ktoś nie przy lutował:))
pozdrówka
scarlett porywam to świetne słówko - pozwolisz??????
plisssssssss:))))
Suuuuper!:-)))) Piękne słowo-
"spaździerniczeć";-)
Głosa nie dałam, według życzenia
choć młodam, wszakże włos wabi bielą
zechcę - zgrudnieję, takie nadzieje
i przy choince, nim ją spopielą
zatrzymam zegar - zlistopadzieję...
Spaździerniczałem zdziczałym umysłem. Pozdrawiam.:)
Ja też nie daję cukierków ludziom
będącym na diecie:)
ja nie dałam, chociaż odruch był:)
scarlett po prostu wybuchłam śmiechem - super:)))))
Ja się nie dam, nie spaździerniczeję, bo nie czytam
pamiętników:)))
;D
Jak zawsze ciekawie, aktualnie.
A głosy są, cha cha - ja jestem posłuszna:))))
Ten zlepek słów klimat tka, ale nie tak jak poskręcana
z dzikich cytatów gra.
Dzięki za uśmiech. Jeśli pozwolisz słowo
"spaździerniczeć" wprowadzę do prywatnego użytku.
Miłego dnia.