Miesiącznica roczna — dzień dobry
To łuszczynki przetrwały,
wysrebrzając twój świat.
W liściach gnilny krajobraz
w słońcu z tylu aż barw.
Drzew wierzchołki już łyse,
gleby opił, co zszedł
— śnieg jak wędrowny sokół,
swoich miejsc tutaj strzegł.
Ocierając promienie
stumilionowe z traw,
judaszowe srebrniki,
czy zajączki od sarn,
Nakarmione przed nocą,
co tak szybko się pnie:
cień w Dolince Luizy,
w futrze z łez — ukłoń się.
Komentarze (17)
Pięknie malujesz słowem. Pozdrawiam ciepło :)
Godne uwagi
Bardzo ładny wiersz, wszystkiego najlepszego w Nowym
Roku :)
w naszym rodzinnym lesie rosły łuszczynki na młakach.
Zbierałam je do wazonów.
Wszystkiego najlepszego w nowym 2024 roku!
Z ogromnym podobaniem wiersza,
życząc,
Szczęśliwego Nowego Roku,
w zdrowiu i pomyślności,
pozdrawiam serdecznie:)
Dolinka Luizy skojarzyła mi się "Ogrodem Luizy"
Andrzeja Bursy. I tak Twój wiersz zaprowadził mnie do
ogrodu innego poety.
Niech się darzy w nowym roku :):)
Śliczny obraz wymalowałaś...z przyjemnością zostawiam
ukłon :)
Pozdrawiam cieplutko Agrafko :)
Plusik
Piękny obraz między wersami, a miłe gesty tak bardzo
potrzebne w dzisiejszej dobie.
Szczęśliwego Nowego Roku życzę.
Piękny wiersz!
Natura potrafi zachwycić... ale trzeba ją jeszcze tak
pięknie opisać, jak Ty to zrobiłaś!
Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2024! Spełnienia
marzeń!
Serdecznie pozdrawiam
Za Jastrzem.
Wszystkiego dobrego. Zdrowia.
Dziękuję, Wszystkim pomyślności w Nowym Roku,
dziękując za 2023
AF
Nie znam tej rośliny, ale obejrzałem sobie zdjęcia w
internecie. Wygląda ładnie. Jednak najładniej nie
teraz, a jak kwitnie.
Dobry wiersz, a przy okazji dowiedziałem się czegoś o
naszej florze.
@Mariat - znalazłam, że tak się pisze. To roślina. O
tej porze roku jest wyjątkowo pusto, a na całej
szerokości wszelkiej możliwej dostępnej polan między
wysokimi pniami łysych drzew są srebrne niby liście, a
właściwie nasiona - łuszczynki. W pewnej odległości,
ponad nimi i w pełnym słońcu zmieniają barwę gór jak
sarny sierść na srebrną.
Niezwykle są nazwy, te ludowe zwłaszcza, wyobraźnią
ludzi.
W gorach jest taki zwyczaj, źe każdemu napotkanemu
mówi się dzień dobry. A są czasami samotni i zamknięci
w sobie.
Pozdrawiam i dziękuję