mieszkaniec
nie czekali ani chwili, zapakowali
w kilka zbitych desek, po równo ułożyli
dobro i zło, przykryli wiekiem.
grają. słyszysz! twojego ulubionego
Chopina,
trzecia część sonaty, przeplatana szlochem.
za moment ostatnie chlapnięcie cementu.
ciemnica.
teraz tylko za ciebie prosić,
dziękować trzeba, znicz zapalić.
śpiewać.
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-02-05 14:37:19
Ten wiersz przeczytano 2288 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Ale ja nie o tym, o polityce mogę zawsze. Ale nie
wszędzie, nie ciągle i nie bezargumentacyjnie - co
niestety powoduje, że nie z każdym:)
Świetnie, bardzo prawdziwe uchwycony moment.
tak, peeelka zadbała :))) Marsz ...
I tak miał szczęście że chociaż na pożegnanie zagrali
mu Chopina...
Łukasz oczywiście, wole porozmawiać o - zwięrzętach,
wolności - zero polityki - trudno jest przekonac do
swoich racji jeśli jest sie z przeciwnego obozu. Nie
chcę się denerwować. Powiedz czy dyskusja pod
wierszami coś zmieni w państwie? jesteśmy, malućkimi
pchełkami :)))
Dziękuję kochani:)
Eluś Wiedziałam o Tym :(
A tak w ogóle, Ewunia... VickThor dzisiaj świętowałby
Urodziny :(
Wiersz wpasował się w tę okoliczność.
Czy też nie lubisz gdy ktoś prowadzi misję polityczną
pod wierszami różnych klimatów?
Dobry wiersz, Ewo
o ostatniej drodze, a okoliczności
z nią związane mogą być różne.
Dobrego wieczoru życzę.
Sorry za ten dopisek na dole. Jakiś diabeł go tam
wsadził.
Tak właśnie zrobili. Jednych ucieszyli,
drugich zasmucili. Już widać, ile złego uczynili.
Czym to się skończyć może?
Ty w tym nie pomożesz Boże...
Sorry, że porównałem wiersz z
obecną sytuacją u nas w kraju.
To samo poruszyłem w moim ostatnim wierszu.
Twój bardzo fajny.Pozdrawiam. Spokojnego wieczoru ;)))
Twój bardzo fajny
Też tak uważam.
Wioluś co Ty pleciesz wariateńko moja:)))
Łukasz wiem, widziałam i powiem Ci że bardzo mnie to
wzruszyło oni się z nimi łączą, porozumiewają, oddają
im w ten sposób cześć