Mieszkanko z PRL-u.z cyklu...
Na ścianie słomianka
w pokoju wisiała
musztardowa szklanka
na kredensie stała
a w kuchni makatki
ręcznie haftowane
słoneczniki kwiatki
wiadra cynkowane
barwną kapą wersalka
od święta przykryta
adapter bambino
winilowa płyta
na wysoki połysk
półki i regały
kryształy w segmencie
równo sobie stały
zegarek z kukułką
w miejscu honorowym
oraz tapczan z półką
obrus szydełkowy
na stole cerata
i poczciwa Frania
do sufitu fikus
to dawne mieszkania.
Komentarze (7)
I życie spokojniejsze, mniej aut,wypadków,
przeterminowanych produktów itp, itd - Pozdrawiam
Było wszystko oprócz kukułki i fikusa:))) Dzięki za
odświeżenie wspomnień:) Pozdrawiam cieplutko.
+
To typowe mieszkanie Jana Kowalskiego:):)Miałam
adapter,płyty i zegar z kukułką /na imię jej bylo
kukiełka-wariatka/:)Świetny wiersz,pozdrawiam
serdecznie+++
Bardzo fajna retrospekcja. Literówka "winylowa".
Pozdrawiam.
tak właśnie było :-) a i tak było pięknie :-) (myślę,
że powinno być "winylowa") pozdrawiam :-)
Pod oknem cymbały
stały, dobrodzieju.
Grywałam ja na nich,
bom też w PRL-u
swą młodość pędziła
i do dziś pamiętam:
- Z cielęciną buraczki
jadało się w święta.
Dobry temat na wiersz. Pozdrawiam.