Mił-ość
pięciominutowy wiersz
O zwykłej miłości,
opowiem dziś słowo,
takiej co pachnie
jak zawsze alkową.
Oddaj jej serce,
powie że mało.
Oddaj jej duszę,
też nie za wiele.
Powie że kocha,
postąpi jak ciele.
Powie że pragnie,
lecz chowaj portfele.
Uczyń ją Bóstwem ,
zobaczysz człowieka
co by cię zranić,
nigdy nie zwleka.
Całuj jej ślady,
wąchaj jej przestrzeń,
porównuj do nieba ,
ugryzie jak szerszeń.
Więc zamiast człowieku
zniszczyć swe życie,
jak pragniesz już kochać,
to kochaj skrycie.
Bo się na jawie
rozbije dzbanuszek,
co miodek ten nosi.
Bo nie ma uszek.
He,he...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.