Milczenie jest złotem
Jak dym rozwiane,
Ciskane jak grom,
Tyle znaczące,
I nieznane,
Te same,
A inny ich ton.
Nieraz gorące,
Znów zimne jak głaz,
Wielce wymowne,
Przeczące,
Kojące,
Odpłyną jak czas.
Na biel rzucane,
Niebem i mrokiem,
Podszywające się,
Poprzekształcane,
Same,
Ze szklistym okiem.
autor
Jurand
Dodano: 2005-01-20 10:03:45
Ten wiersz przeczytano 636 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.