Milczenie i krzyk
Andrzejowi
Nie wiem skąd się biorą kolejne łzy
i na jak długo mi ich wystarczy.
Kwiaty na Twoim grobie muszą być
podlewane
tym bardziej, że to Twoje ulubione.
Po Twojej miłości została mi ich
czerwień,
tak wyraźna na tle cmentarnej zieleni.
Spokój tego miejsca nie łagodzi bólu
uświadamia milczenie zmarłego tak
bardzo,
że serce odwiedzającego krzyczy
niosąc skargę do Najwyższego.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-08-25 00:24:54
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Zamierzasz się w tym temacie i wspomnieniach
związanych z tym zmarłym ukochanym, że aż może
niebezpieczne to się staje.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam
Tak, są wielką terapią i mam nadzieję, że pozostaną
dzieciom i wnukom dla pamięci o dziadku i babci
Wiele jeszcze bólu, żalu, skargi...
To wspaniała miłość i wielkie przywiązanie.
I zważ, że nie piszę w czasie przeszłym.
Wyrażają to wiersze, które na pewno mają terapeutyczne
działanie.
Pozdrawiam
Podziękowania wielkie. Szczególnie dla JoViSki za jej
słowa. Uściski mocne.
Przykro...
wiem jak to jest (ale obiecuję, że z czasem przestaną
łzy płynąć, choć niezupełnie)
sturecki jak możesz być tak nieczuły...żal będzie
trwać tyle ile trzeba, Mija ma prawo wyrażać go w
swoich utworach, nikt nikogo nie zmusza do
czytania...Myślę, że pisanie jest swego rodzaju
terapią, która pomaga oswoić się z nową
rzeczywistością, bardzo trudną i ciężką
rzeczywistością...
Pozdrawiam serdecznie Mijo
Pozwolę sobie na śmiałość. Mija, nie omijam Twoich
utworów. Ich tematyka jest o Tym samym i to jest
powód, dla którego to robię. Każdy Twój żal jest
wprawdzie inny, ale czy musi tak długo trwać? Wybacz.
Pozdrawiam.