Milknę
Milknę, a powinnam krzyczeć
Chcę uciec, lecz Ty mi nie pozwalasz
Patrzysz jak cierpię-to daje Ci
satysfakcję, mi tylko ból
PRZESTAŃ - proszę
Lecz Ty przekraczasz granicę
humanitaryzmu
Czyję się sponiewierana, zużyta jak
szmata
Umierasz
A ja nie czuję ulgi
Szukam zemsty, lecz juz za późno, bo Ciebie
nie ma
Odszedłeś bez żadnych konsekwencji
A ja odczuwam skutki
Nie można zapomnieć
Trzeba żyć
Lecz jak?
autor
Forgotten__88
Dodano: 2006-10-23 09:07:46
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.