miłość?
Czym jest miłość?
kiedy kocham, a zarazem cierpię
patrzę w jej oczy, migotają
jak gwiazdy w nocy na niebie
jej wspaniały uśmiech oraz śmiech
chciałbym być kimś innym
żeby mnie pokochała
by móc trzymać ją za rękę
patrzyć w jej kryształowe oczy
przytulić się do niej
chciałbym żeby ktoś
obdarzył mnie uczuciem
żeby zrozumieć i nie rozumieć
żeby być i zniknąć, choć na chwilę
lecz ta nadzieja jest jak trucizna
im więcej nadziei
tym większe cierpienie
dla ciebie...dla tej która jest ze mną...i modli się za mnie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.