Miłość Fiata
"Obok jesteś wciąż i nie ma Cię"
Wsiadłeś do serca
Zapiąłeś pasy
i jechałeś przez długi czas.
Dowiozłam Cię do salonu
Nie znanych Ci samochodów
BMW i Audi.
Wtedy zrozumiałeś, że stary Fiat
nie ma tak pięknych felg jak BMW M6,
nie ma alusów jak nowiutkie Audi A6
nie ma zawieszenia sportowego jak BMka
ani zawieszenia gwintowego jak Audica.
W Fiacie odczuwałeś każdą koleinę
Wszystko w nim było złe, wydawało się
problemem.
Wymieniłeś 125P na M6
...
Lepszy model, lepszy kierowca
Stare auto oddałeś na złomowiska z wyrytymi
dwoma słowami,
słowami tak pięknymi i
nieprzemijającymi.
Myślałeś, że karoseria zardzewieje i napis
zniknie....
Z auta ociekały krople słonego jak łza
deszczu,
lecz nadruk widny był nadal.
Przyszedł po Fiata inny kierowca
i przygarnął go.
Dbał o niego,
lecz samochód tęsknił za gburem, który
niegdyś go porzucił.
Fiat nie doceniał nowego właściciela,
nie słyszał szeptanych słów,
Nie zwracał uwagi na to, że przywrócił mu
świetność.
Dawny pasażer odnalazł auto,
gdy zrozumiał, że nawet najlepsze auta nie
mają "tego czegoś" co stary Fiat.
Lecz na 125P spadł słony deszcz i pojawiła
się rdza...
Zniszczyła napis "Kocham Cię",
lecz to było za mało, by uczucie minęło...
"Teraz płacz Teraz płacz póki czas (...) Może coś zmieni ta łza?" Kocham Cię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.