Miłość jak narkotyk
Uzależniasz jak narkotyk
Płyniesz w mojej krwi
i zabijasz ...
najgorsze jest to, że ja nie chcę
Nigdy nie chciałam brać
Czyli nie zamierzałam Cię pokochać
Lecz to przyszło niespodziewanie
A porównałam Cię do narkotyku
Bo mi go przypominasz
Chcę się od Ciebie uwolnić i
nie mogę
Jakie to podobne do uzależnionego
człowieka
czyż nie uważasz?
I chyba nigdy już od Ciebie
nie ucieknę
Do tego którego kochałam ... nadal pamiętam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.