miłość jest jak róża-prócz...
moim miłościom....
Miłość..
Słodka gorycz,
bezbarwny kolor,
piekna śmierć,
rytmiczna cisza...
Często sprzeczna
ze samą sobą...
Dlatego
...zamiast jej nienawidzieć
coraz mocniej kocham...
...chcąc od niej uciec
wytrwale do niej podążam...
Wciąż nieszczęśliwa...
Zatykam uszy przed jej
krzykiem.
Zamykam oczy przed Tobą
i miłosnym czarem.
Zatykam usta,
aby więcej już nie wyznawały
miłości...
Lecz serca nie oszukam.
Ono zawsze
było,jest i będzie...
moim skarbem...
ślepym lecz pięknym,
smutnym lecz szczerym...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.