"Miłość na obcasach"
Dziś szeptem do mnie mów, milutko do ucha
-
tylko o miłości, cichutko się wsłucham -
i rozkochaj serce, rozbujaj namiętnie,
tak chce moje ciało, zaproponuj więcej.
Pewnie się zawstydzę, bo jestem
nieśmiała,
ale zwalczę tremę, pogonię czym prędzej,
przytulę się mocno, będę bardzo chciała
-
a później na całość, jeśli tylko
zechcesz?
Więc szeptem do mnie mów, tylko piękne
słowa -
a wtedy zobaczysz, nie będziesz żałować,
pościągam koronki - majteczki,
staniczek,
zrozumiesz miły, jakie piękne jest
życie.
Kiedy stanę naga, cacy i gotowa,
trochę się zawstydzę, lecz tylko na
chwilę,
potem znikną szepty, zbędna będzie mowa,
doznamy rozkoszy, wyściskamy czule -
no może nie całkiem, butów nie zdejmuję.
żart:)
Komentarze (161)
Erotyk pierwsza klasa, szpilki super, reszta jest de-
best. Pozdrawiam serdecznie:-)))
Już sobie wyobraziłem ciebie w tych butach ze
szpicrutą w ręku.Az mnie ciar4y przeszły.Super wiersz
Olu.Miłego dnia
...głowy, przepraszam:)
I tak zrobię, fajny pomysł wena48:0
Co dwie głowu...
Dziękuję:)
Olu, wyobraziłam sobie nagą 'babkę' w łóżku, w
kapeluszu i butach kowbojskich :))))) Pasowałby też
tytuł ' Miłość na obcasach' Życzę miłego popołudnia.
Olu, bardzo mi sie podoba ten erotyk, i oczywiscie nie
Peelka butow nie zdejmuje, :))
Pozdrawiam cieplo.
Fajny erotyk.. z fantazja ..moze sie podobac
Przekażę oczywiście Twój komentarz Wiesiołek i ci_sza
Peelce:)
Pozdrawiam :)
Coś podobnie jak wiesiołek, żeby się nie powtarzać:)
Podziw erotykiem wzbudziłaś mój szczery.
To nawet nie gumowce! Musi - WODERY!!!
Nie trzeba być takim, co "wszystkie rozumy" -
dzieciaków nie będzie. Zbyt wiele gumy,
i ginekolog zwyczajnie kwit da.
Prosty. Bo nam poetka...
prze-kwit-ła!
Fajnie marzysz Olu , a ja za to nago boso ale w
kapeluszu ha ha:-) Ważne żeby nie tracić humoru ,u
ciebie zawsze tak swojsko:-) Pozdrawiam z uśmiechem:-)
Dziękuję
Miłego popołudnia:)
Oczywiście wena48:)
Pozdrawiam :)
Myślałam o takich butach z westernu Danusiu(demona),
ale wyszedłby za długi tekst:)
Pozdrawiam
'Miłość w szpilkach', taką ją widzę,
wchodzenie z butami do łóżka nie jest godne uczuć
:))))) to taki żart Olu, a wiersz czytam z uśmiechem
na ustach serdecznie pozdrawiam.