Miłość na słodko
Mieszkając w sercu gęstej kniei,
cierpię dniami żyjąc w nadziei,
że spotkam Cie znowu mój Ty Aniele,
niby to nic a dla mnie tak wiele.
Ujrzawszy Twe oczy pełne blasku,
poczułem wtenczas że jestem w potrzasku,
bo miłość me serce skuła w kajdany,
Twój dotyk uleczy wszystkie me rany.
Wtem myśl wspaniała uderzyła mi do
głowy,
że zanim słońce ogłosi dzień nowy,
pójdziemy do sklepu nabyć Schwepsa*,
bo miłość na słodko jest najlepsza
*napój gazowany
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.