Miłość z obrazka
Malarza tego już nie pamiętam, mówią że zapił się nad Soliną. A mi pozostał po nim obrazek - z miedzianowłosą dziewczyną...
Słonko przez fałdy zwiewnej firanki,
poszatkowało obraz na ścianie.
Płynąc po Szkockiej kracie tapety,
sunie wciąż jeszcze na fortepianie.
Nieznany malarz w pijackim zwidzie,
mieszając farby, pomieszał zmysły.
Które w kądzieli babiego lata -
Nad złotym łanem owsa zawisły.
Chabrowe niebo chmurkami tkane,
Wiatr owiał z łąki zapachem mięty.
O świcie pyszni się kolorami -
pejzaż w pastelach jasnych zamknięty.
Już nie ma nieba w poświacie tęczy,
w dali gdzieś umilkł szczebiot czyżyka.
A moja miłość przysiadła skromnie,
słuchając skrzypiec pasikonika.
Widokiem sielskim wręcz zachwycała,
dziewczyna grania nasłuchująca.
Gdy zamyślona stokrotki rwała -
w aureoli wschodzącego Słońca.
Kocham poranny zapach maciejki,
kocham o brzasku ptaków kwilenie.
Ale najbardziej swą Rudą kocham -
I jej zielonych oczu spojrzenie...
Komentarze (20)
Piękny wiersz!
Ladnnie namalowales slowem :)
Piękny! Pozdrawiam serdecznie.
jak miło u Ciebie:)
trzeba przyznać, że wiersz bardzo piękny, doskonale
się czyta, tyle, że pod koniec wzbudza zazdrość, że
ruda i jeszcze zielone oczy, a dla innych to co, już
nic ;-)
Cudny:) No bardzo, bardzo mi sie podoba. Gdyby dla
mnie ktos takie wiersze pisał rozpieszczałabym go
umiejetnie:)
Tu sie rytm rwie, proponuję:
w objęciach wschodzącego Słońca.
Skoro tak zauroczył, poszukać żywego modelu, może
gdzieś jest...pozdraiam
Ładny poetycki obraz zawarty w romantycznych wersach
pozdrawiam
Romantyczny z nutą zmysłowości wiersz. Pisałeś Stumpy
sercem, gdyż energią emanują wersy!
Podoba mi się obraz słowem malowany:-)
Dzięki za odwiedziny, pozdrawiam:-)
"Miłość z obrazka"
w
Obrazku miłości...
+ Pozdrawiam serdecznie
Takie obrazy są w cenie co i na papier pięknie się
przeleje ..:) Pozdrawiam serdecznie ...
Szkoda tego malarza...:)
Bardzo ładny wiersz, a sugerowana korekta Krzemanki
jak najbardziej na tak:)
Przepraszam za klony:) Dziwna sprawa - oddałam głos,
który się nie pokazał.
Przepraszam za klony:) Dziwna sprawa - oddałam głos,
który się nie pokazał.