Miłośc to.....
Miłośc to ballada, ostatnie wspomnienie
Które krąży wśród snów okrytych mgłą
I w świecie żyje,jako złudzenie
Rozdarte bólem i zmyte słoną łzą.
Miłośc to chwila zmęczona swoim trwaniem
Przeklęta melodią własnej samotności
Niepojęta przez czas,przesiąknięta
czekaniem
Wędruje po świecie,jak cień z
przeszłości.
Miłośc to cisza,nieme słowa pustych dni
Odarte ze znaczenia,kruche jak kwiat
Zamkniete w skorupie lęków,gorzkie niczym
łzy
Bo są zmienne,jak zmienny jest świat.
Miłośc to sen,za swoją nocą stęskniony
Jak oczy za obrazem,bo nie widzą nic
Jak pocałunek dla ust jest zabroniony
Tak samo ktoś tej miłości zabronił życ.
Komentarze (2)
podoba mi sie
choc przedstawiasz te szorstka jej strone jest tez
inna
nieprawdez
pozdro +
Piękny wiersz o miłości, ciekawe metafory. Ładnie
napisany wiersz.