Miłości
Taki stary wierszyk:)jeden z moich pierwszych:)) wytworów:D
cóżeś za uczucie co tak mącisz w głowie
oślepiasz umysł odbierasz mowę
krępujesz myśli ciało zatruwasz
niewieścim jadem duszę opluwasz
zabierasz oddech krew w żyłach burzysz
wonią przyciągasz jak zapach róży
serce porywasz do tańca szybkiego
wznosisz na szczyty ukazujesz niebo
potrafisz ukąsić sprawiając ból
tęsknotą rozerwać serce na pół
uczynić tyle dobra co i złego
lecz cóż życie warte bez smaku twego
Komentarze (25)
Wiesz Krzysiu:)a pomyślę nad tym:)))
może napiszę współczesną wersję:)
Witaj Ateno:)
Myślę,że teraz byłby nieco inaczej napisany choć nie
chodzi mi o treść a bardziej o dobór słów.Oczywiście
mogę się mylić i wcale nie twierdzę,że nie:)
Pozdrawiam:)
Piękny...pozdrawiam.
Niby sieje złem,
lecz ja takiej chcę.
Pozdrawiam Ateno.
Tak, tak taka właśnie jest miłość...
Cóż warte życie bez miłości? bez namiętności? bez
wspólnego usypiania i budzenia się?
nic. po prostu miłość :)
Cała prawda o miłości :))
Wiersz w moim stylu.
Dobra refleksja skłaniająca do zastanowienia się nad
wartościami które niesie miłość.
Pozdrawiam:)
Marek
Sama prawda to co piszesz. Nic ująć nic dodać.
Wszystko ma plusy i minusy, ale z miłości ze względu
na jej minusy mało kto chce zrezygnować. :)
Ślę moc serdeczności Ateno.
wiersz bardzo ładny... podobny do życia wielu z nas
... i ukąsi i kocha to szachownicy gra ...