Miłości nigdy nie było.
Dwa lata temu się w Tobie zakochalam
wtedy sie tego wogole nie bałam
myslalam, ze bedzie cudnie jak w niebie
teraz powoli wszystko sie jebie
dotykałes mnie a moje cialo
ploneło, mocno drżało
niestety zostaly mi tylko wspomnienia
Ty chyba nie masz wyrzutow sumienia
cala mokra jest moja poduszka
to wina pęknietego serduszka
gwoździe wbijałes do mojej trumny
udalo się, mozesz byc dumny!
*_Zapomniałes, ze bylam, ze żyłam, ze KOCHAŁAM_*
autor
Baha
Dodano: 2005-01-09 11:49:26
Ten wiersz przeczytano 654 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.