Miłością serce boli
Dlaczego miłość właśnie ciebie
z tysiąca innych na cel wzięła.
Chociaż odpędzasz ją od siebie
zostaje bierze się do dzieła.
A gdy na dobre się rozgości,
poczujesz, że cię serce boli.
Pomimo całej twojej złości,
potrafi szybko cię ukoić.
Dlaczego od niej serce boli,
przecież to kwintesencja życia.
Długo jej czekać nie pozwolisz,
pragniesz nagrodzić ją obficie.
Miłość przychodzi niespodzianie,
żeby zawładnąć twoją duszą.
A kiedy już na progu stanie,
to choćbyś nie chciał kochać musisz.
Komentarze (22)
Gdyby mnie się dzień kompletnie nie udał, był do
niczego, to po przeczytaniu twoich słów Ryszardzie,
dzień staje się słoneczny.
Masz w sobie tyle ciepła.
Pozdrawiam
Tak, miłość przychodzi, kiedy chce...Ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Romantyczne strofy, prawdziwe...
Krzepiąco i romantycznie. Miłego wieczorku:)
Pięknie i romantycznie u Ciebie Wróbelku, jak zwykle.
Z przyjemnością czytam Twoje wiersze. Pozdrawiam :)
To choć byś nie chciał, kochać musisz.Ciekawie i
prawdziwie.Pozdrawiam
Bardzo ladnie:)Pozdrawiam.
Ciekawe spojrzenie na miłość i ból serca:)
Serce. Niepotrzebna spacja.
Jurek
Wróbel. Miłością serce nie boli. S erce boli brakiem
miłości.
Pozdrawiam autora.
Jurek
Bardzo ładny wiersz. Wielu ludzi boi się miłości i
ucieka od niej, bo ona wiąże się nieuchronnie z bólem.
Ale jest kwintesencja życia, jak napisałeś. Poza tym
nie ma na nią rady. :)
Mnie się podoba ciepły klimat i taki przekaz wprost,
bardzo przyjemny wiersz. Pozdrawiam :)
"I mimo całej swojej złoci" - literówka.
Za ambitny to ten tekst nie jest, rymy kiepskie, treść
banalna. Oczywiście moim skromnym zdaniem. Miłego
dnia.
...gdybym miłosci nie miał byłbym niczym...i Ty o tym
pięknie napisałeś
pozdrawiam:-)))))
z Twoich wierszy tyle ciepła wypływa,ukłony