Miłosna sztuczka...
Klasnę w dłonie-płomień zgaśnie
Klasnę znowu-błyśnie jaśniej
Klasnę-motyl zleci z góry
i znów wzbije się pod chmury.
Na żądanie wiatr przyniesie kolorową złotą
jeśień,
albo zima zajrzy do nas, jeśli tylko ją
zawołam
Klasnę-czas nas nie dogoni,
Klasnę- znowu będziesz moim
I na zawsze w świetle dnia
Zostaniemy Ty i Ja.....
..czasami byłoby miło móc zmienić świat za pomocą jednego klaśnięcia...
autor
ania-kropelka
Dodano: 2004-09-08 22:31:06
Ten wiersz przeczytano 572 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.