Miłosny akcent
Jak horyzont nieznany
daleki jak stany
z serca wyrwany
miłosny akcent
raz zagrany
Wśród wrogów zjednany
Na chwile nam dany
w boleściach zabrany
miłosny akcent
niezapomniany
Na zawsze już umilkł
dźwięk ukochany
już nigdy przez
nas nie zagrany
w niedoskonałości
swej wyśmiany
z tchórzostwa przerwany
już więcej nie spotkany
miłosny akcent
w niepamięć oddany..
Komentarze (1)
"...z tchórzostwa przerwany już więcej nie spotkany" -
znam to. Twój wiersz przypomina mi niektóre rozdziały
z mojego życia... Smutny ale prawdziwy. Pozdrawiam +