Miły mój
Wyszedłeś tej zimy bez słowa zwątpienia -
„niebawem wrócę, do zobaczenia”
Czekałam noc i dzień długi
Aż w końcu minął marzec długi.
Dziś rosa zielone drzewa przykryła,
A ze mnie wciąż coś, jakby, ubywa
Choć już nie czekam to wciąż się budzę
Z nadzieją, że ciebie ujrzę.
Jutro dzień kolejny nastanie
I choć wiem, że marne me czuwanie
To nie będę spała
I otwieranych drzwi nasłuchiwała.
Dodano: 2007-07-14 01:37:34
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.