miły mój (erekcjato)
z tobą zwiedziłam przepiękne Mazury
słońce nas pieściło - i moczył deszcz
wspinaliśmy się też po górach chmurnych
niestraszny nam był choćby bies
prowadziłeś w fantazji spełnienia -
czas był nam sprzymierzeńcem w drodze
z muzyką w duszy i w cichych
westchnieniach
pędziliśmy złączeni w jedno - ryzykując
srodze
tobie zawdzięczam przeżycia nieziemskie
-
unosząc na szczyt najśmielszych marzeń
rozgrzewałeś uda omdlałe zmęczeniem
i do mety wiodłeś - świat ofiarując w
darze
minionych przygód na inne nie zmienię
więc piszę o tobie z zachwytem i wierzę
że pozostaniesz radosnym wspomnieniem
miłości sprzed lat - ukochany
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
rowerze
Komentarze (36)
Dziękuję kolejnym Gościom za poczytanie i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie :)
30-tka ode mnie i muszę sobie ale zażartować..
teren zabudowany zatem - zakładamy siodełka :-)
Nie ma to jak zaskakująca awersacja.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Świetne erekcjato z zaskakującą awersacją :))
Miłej niedzieli, szadunko :)
Zaskoczyłaś niezmiernie awersacją.
Pięknie napisane erekcjato:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Serdecznie dziękuję Wszystkim za kolejne odwiedziny,
komentarze i pozdrowienia :)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
Erekcjato spełniło swoją funkcję ;-) Z ciepłym
pozdrowieniem ;-)
Erekcjato to niewątpliwie Twój żywioł :) Pozdrawiam z
podziwem :)
:)))
Świetne:))
Tak i ja się nie domyśliłem choć jak było o udach
pomyślałem że to siodło
Do końca nie wiedziałam o co
chodzi...zaskoczyłaś...pozdrawiam ciepło.
To całe erekcjato ma prawo bytu wyłącznie, gdy uda mu
się zaciekawić. Kiedy nie można się po dwóch zdaniach
domyślić tego niesamowitego zwrotu akcji. Ten utwór ów
wady nie posiada.
Fajne ere...:) Pozdrawiam
super
rower i jazda w letnie upały