W minionym roku
O tej porze w minionym roku
trzymałam szczęście pod rękę
uśmiechało się cichutko
tuliłam do nagiego serca
pieściłam szeptem
ono się uśmiechało...
delikatnie
tak, jakby bało się że mnie skrzywdzi
O tej porze w minionym roku
bzy pachniały miłością
mlecze słońcem jaśniały
szczęście nieśmiało mnie oplotło
spojrzało w oczy
rozkochało...
O tej porze w minionym roku
było tylko ono i ja.
(śmierć nie ma twarzy i nie ma
sumienia)
Komentarze (8)
aż westchnęłam, ten dopisek zupełnie zmienia odbiór
wiersza... :-(
Bardzo smutny wiersz i na końcu napisana prawda,
śmierć nie ma twarzy, sumieniai tez serca..., aż mi
się zrobiło bardzo smutno. Ale musimy żyć, msutek i
płacz niewiele pomogą ... Piękny wiersz sereno...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie...
Ps.
Mój dzisiejszy wiersz zrozumiałaś w 100% :))) -
dziękuję :)))
Smutny bardzo wiersz i okrutna prawda o źyciu.
Pozdrawiam
Ten wiersz pachnie miłością,pięknie.
bez pachnie miłością...gdy serce kocha z
radością..miły wiersz..pozdrawiam..
Pragnę podziękować wszystkim , którzy przyczynili się
do zdobycia drugiej mojej stalówki. Pozdrawiam
wszystkich "bejowiczów".Bogumiła (Serena1953)
Witaj,,delikatnie,ciepło,,pozdrawiam+++
Miłość często się o nią ociera gdy zabraknie iskry.