Miraż
Kolejna noc nieprzespana
Kiedy nad ranem majaczy Twa postać
Z nici pajęczej - wyobraźni utkana
Wyciągam ramiona, lecz boję się dotknąć
Żebyś nie zniknął na zawsze
autor
Przy_porannaej_kawie
Dodano: 2005-06-08 10:18:22
Ten wiersz przeczytano 369 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.