Miś
Nie zależy już mu na niczym
Tak bez win
Bez żadnych kar
Zabili go
Pozbawili dzieciństwa
Odebrali mi życie
Juz nikt go nie przytuli
Żadne dziecko już za nim nie zatęskni
Nikt nie pokaże jak bardzo go kocha
I tylko ciasny sznur ściska jego szyję
I tylko ciemne mysli w jego głowie
I tylko on sam po środku pokoju
I zamykające się z trzaskiem drzwi
Które zamykają się za postacią dziecka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.