Miśka
zagięło się jej lewe uszko
merda ogonkiem
patrzy mi w oczy
pójdziemy zaraz do ogrodu
tam jest raj
będziemy biegać
ona wśród traw
żółtych mleczy stokrotek
gałązek jabłonek szumu strumyka
ja we mgle w ziemi w śniegach
autor
cii_sza
Dodano: 2016-08-21 08:26:16
Ten wiersz przeczytano 1899 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
OOOO ten też fajny:)
psy zarażają radością, pewnie i ty zobaczysz zieleń
traw i pachnące jabłonie
dziękuję
dzięki za pochylenie się i bez wazeliny
mam nowego kotka biega po ogródku jak nakręcony
dwie różne postacie, dwa odrębne światy
ładnie
Dobranoc Państwu:)
yamCito, ja przeciez żartem, gdzie Ty widzisz
złośliwośc???:( Ale dobrze, to był ostatni komentarz
pod Twoimi tekstami. Jak sobie życzysz.
myślę że w tej Miśce nie ma tyle złośliwości co w
Tobie...!!!
O cholera:)))) nawet nie zauważyłam, że znów;)
ale to Miśka:))) Nie Misiek:))
Nie pocałuję, chocby prosił! Nie ma wiersza, nie ma
całowania:))))
Dzięki.
Ooo, jeszcze ja :-) Znów to lewe ucho, hmmm... nie
wiem, co myśleć ;-)))
Słoneczka!
Dziekuję bardzo za komentarze i dobrej nocy:)
komentarz al-bo tak dobry jak jej miniatury, a ja,
cóż, świetnie jak zawsze :-)
pies biega, peelka brnie...
i kto tu szczesliwszy?
a mowia - pieskie zycie:)
Dwa kontrastowe nastroje, szczęśliwego pieska i
peelka, smutna i zamyślona. Serdeczności Halinko.