MŁODA DUSZĄ

PRZYJACIOŁOM

MŁODA DUSZĄ
Zdziwicie się może co starość przyniesie nam w darze
Kiedyś o tym wciąż myślałam panicznie się bałam
Będę do niczego nie potrzebna też nikomu
Co ja z sobą wtedy zrobię jak będę staruszką

Będę miała siwe włosy i zmarszczek bez liku
Pożyję se parę latek w końcu zejdę i po krzyku
Jednak młoda duszą jestem łatwo się nie daję
Moich lat mi wciąż przybywa z młodą w konkurencji staję

,Już nie zrzędzę i nie stękam na przeciw wszystkiemu
Siadam se do komputera klikam wiersze piszę
Właśnie wtedy się wyciszam nikogo nie słyszę
A jak ktoś coś do mnie pije gębę mu zamykam

O swój wygląd się nie martwię łatwo nie poddaję
Często sobie farbę mieszam włosy przemaluję
A dla siebie oko strzelę i już nie żałuję
Już nie groźna dla mnie starość wygląd i cyferki

Czytam wiersze piszę maila dla kogoś z daleka
Mimo tylu lat na karku chcę też do człowieka
Spadkobiercy niech się cieszą że ich nie rujnuję
No a jeśli kiedyś zejdę wiersze podaruję

Dlatego też moi mili wszystkim dobrze radzę
Nie zamartwiać się latami wyglądem czy cyferkami
Pisać czytać podśpiewywać nikogo nie ranić
Zawsze warto być kobietą ale nie staruszką
Barbara Skorłutowska

PRZYJACIOŁOM

autor

Barbara Skorlutowska

Napisany: 2015-03-02 Dodano: 2015-03-02 14:07:58

Ten wiersz przeczytano 1162 razy

Oddanych głosów: 13

Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie