Młodość

Młodości Ty moja!
Trwaj wiecznie,
Bo dzięki Tobie czuję szczęście.
W Tobie nadzieja na lepszy świat.

Któż może być bardziej ciekaw jutra?
Kto potrafi kochać bez opamiętania?
Dla kogo granice nie istnieją?

Tyś moje źródło życia,
Tyś moją najjaśniejszą gwiazdą
To właśnie Ty jesteś skarbem,
Lekiem na całe zło.

Człowiek, który jest młody duchem i sercem,
Potrafi czerpać z życia to, co najlepsze.
Czując niedosyt, krzyczy: "To wciąż za mało!"
Brnie w nieznane bez lęku, pełen odwagi.

Każdy nowy dzień staje się cudem.
Kwiat naszego istnienia jest nieśmiertelny.
Burze, wichry, deszcze, mrok- zjawiska nieznane, obce.

Młodości Ty moja!
Trwaj we mnie aż po kres mego życia.
Nie opuszczaj mnie!
Dopóki jesteś, mam siłę, ochotę...

By istnieć, by walczyć,
By marzyć, by śnić,
By wierzyć, by kochać.

autor

Zoria

Napisany: 2008-10-17 Dodano: 2008-10-30 21:09:06

Ten wiersz przeczytano 497 razy

Oddanych głosów: 1

Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie