MLODOSC !
Mlodosc we mnie gra!
Raz na skrzypkach teskna nuta.
Do czegos co bylo, a nie jest.
Do czegos co bedzie, a nie ma.
Raz cos pulsuje i tetni
jak pociag,
co nie zatrzyma sie w pedzie.
I niewazne, ze lata plyna.
Ze zycie jak slonce zachodzi
lub jak kwiat wiednie.
Tylko od nas zalezy wylacznie
czy umrzemy po ciemku,
czy umrzemy zwiednieci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.