JUZ DOSC !
Dajcie mi prawdziwego mezczyzne,
ktory ukroci mi wodze swawoli.
Juz dosc tej pustej wolnosci,
gdzie sama jestem pania swej doli!
Zadam wyroku dla samotnosci!
Palacej cialo ogniem piekielnym.
Juz dosc! Dosc! Tak slodko dosc...
Lecz ktoz bedzie mym ksieciem?
Ktoz poswieci swa wolnosc?
Ktoz zdola poskromic smoka?
Ktoz posiada te zdolnosc,
by wydac smiertelne wyroka
na twardy kark rozwydrzonej bestii?
Z okrzykiem: dosc! dosc! Tak slodko dosc...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.