Młodość tak...
Młodość wyrażą chęć
nadając życiu pęd.
Młodość!
Czas prawdziwej miłości
kształtującej osobowość
Dla mnie młodość?
Wyryła napis końca życie…
Właśnie młodość!
Dała mi ból jakiego nie znałem,
zgasiła świece jako dziecko gasi
na swym torcie.
Właśnie O N A
uśmiercała wiarę tworząc pytania.
Nie czas już…
W piachu me serce!
Położyć pniak?
Pniak?!
Ręka na ręce!
I czekać…
Po co !?
Po sny?!
Gdyż żaden z nich niespełniony..
gdy każdy z nich nią przepełniony
Ludzie !!! Po co ten dar…
Ja umieram…
Komentarze (3)
Niestety czasami miłość przychodzi na palcach, a
odchodzi trzaskając drzwiami...Wiersz naprawdę
dramatyczny,pełen emocji,nacechowany
pesymistycznie..."Nie umieraj"...- jeszcze dla Ciebie
wzejdzie słońce...pozdrawiam mirel
Cierpisz?Ale słońce wstanie i znowu zachce się żyć
.Pozdrawiam.Gosia
Ładny, bardzo smutny, pełen rezygnacji. Pozdrawiam.