Młodości
Do ludzi co chcą zmieniać świat na lepsze
Młodości dodaj mi skrzydeł
Dodaj werwy
Bym zmieniał świat na lepsze
Bym zmienił to powietrze
Które ciężkie jest i czarne
Lecz me czyny są niezdarne
Choć próbuję, (nie żałuję)
Czasem coś zepsuje
Ale wiem że trzeba bo tak długo nie
pociągniemy
Mówię wam to bez żadnej ściemy
Bo co to za świat gdzie nóż w żebra wsadza
brat
Gdzie człowiek nie szanuje drugiego
Choć czasem ucztuje u niego
Gdzie kobiety się wyzywa
A pieniędzy nam nie zbywa
Amerykańskie złudzenie życia
Przesączone nie pragnieniem bycia
Tylko chce mieć, chce brać
Lecz coś czasem trzeba dać
Brać Dać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.