Mocą słowa kocham
Mocą słowa „kocham” przywołuję,
Gdyż, życia bez ciebie nie
pojmuję…
Mocą słowa „kocham” o litość
proszę,
I obiecać muszę, że kochanków zniosę!
Mocą słowa „kocham” bo inaczej
nie umiem,
Bez ciebie do szyi sznur przywiązuje!
Mocą słowa „kocham” o wszystkim
zapominam,
I już żadnych twoich zdrad nie wyklinam!
Mocą słowa „kocham” wciąż
przepraszam,
Że ostatni monolog w samotności
wygłaszam!
Mocą słowa „kocham” wystartuję
jak rakieta,
Na twoje zawołanie jest jam poeta!
Mocą słowa „kocham” wszystkie
gwiazdy pozbieram,
Byś była najjaśniejszą, którą wybieram!
Mocą słowa „kocham” zapomnę o
rodzinie,
Tak, by tylko twoje widniało przy mnie
imię!
Mocą słowa „kocham” rozwieję
wątpliwości,
Bo znam jeno jedną drogę do miłości!
Mocą słowa „kocham” pójdę tą
drogą,
Bym nie zastał cię oblaną trwogą!
Mocą słowa „kocham” ono nie
istnieje!
Nie wiem co się ze mną dzieje?!
Mocą słowa „kocham” odejdę bez
cierpień,
Nie przeżyję dłużej ciągłych westchnień!
Mocą słowa „kocham” Cię
Boże!
Wiedziałeś, że jeno śmierć mi pomóc
może!
…więc czemu nic nie rzekłeś!?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.