modlitwa
matko pozwól miłość mą zatrzymać
kolana zgięte zauważ
nie pozwól odejść sensu istnienia
polowe serca zachowaj
żal mój rozpoznaj
serca kołatanie uspokój...
uczucie moje doceń w młodzieńczym ciele
schowane
do życia siłę daj i wiarę
nie pozwól odejść radości.
Na serca dnie ranie ukrytej
wybaczyć potrafię ciernie wyryte..
Wiec ty losu mojego ochrono
pozwól istnienie nieść razem
budować schronienie iskierce nadziei
dopomóż matko moja
miłości umrzeć nie daj...
Komentarze (1)
bardzo poruszył mnie ten wiersz... mogę jedynie
pogratulować udanego utworu... Pozdrawiam serdecznie.