Modlitwa
W głuchej samotności
przelatują tysiące myśli
Wsłuchana w ciszę wieczoru
składam pobożnie dłonie
W modlitwę układam słowa
by miłość wpłynęłą do serca
Promieniem objęłą ramiona
i dała sens życiu memu
Zamykam łzawe powieki
i głowę pochylam ku Bogu
Szeptem prosząc pokornie
o cud rozmiłowania
Jedności ciała i duszy
na wieki całego istnienia
autor
Modliszka
Dodano: 2005-04-11 12:45:11
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.