Modlitwa
Dlaczego Boże chcesz zgasić płomień
Choć tak zimne mam dłonie?
Dopiero ranek się zaczął
Dopiero nieśmiało wschodziło słońce.
Dlaczego zatem, Mój Boże
Ukazałeś jasne promienie
Zaraz potem zesłałeś chmury?
I mrok zapada choć ranek…
Dlaczego Panie nadchodzi ciemność
I świecy knot chcesz ukrócić,
Zagasić kojący płomień?
Czy choć piękny miał być poranek-
Pachnący zielono rosnącą trawą-
Ponury będzie zachód? Mój Boże…
Czy zechciałbyś pozwolić mi Mój Boże
Na nowo odkrywać słońce?
autor
Alexa-ndra
Dodano: 2011-04-02 20:44:47
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
jak ja bym to zapisała?/Boże/dlaczego chcesz zgasić
płomień/przecież mam zimne dłonie/ranek dopiero się
zaczął/ słońce wschodziło nieśmiało/ukazałeś jasne
promienie/dlaczego Boże zatem /zesłałeś zaraz
chmury/choć ranek/ zapada zmrok/nadchodzi
ciemność/Dlaczego Panie /chcesz ukrócić świecy
knot/zgasić kojący płomień/Mój Boże/pozwól na nowo
odkryć słońce/,Ja tak to sobie przeczytałam a wiersz
jest Twój. Wiele smutku i żalu ,pozdrawiam cieplutko
Przeczytałem z uwagą i zostawiam +!!!