Modlitwa
Moja modlitwa z pytaniem do Boga
Powiedziałeś, niech się stanie
poczęta z miłości, do niej stworzona
małe ziarenko
przeobrażona w piękny kwiat.
Pokazałeś, cudowny świat
pełen miłości i nadziei
rosłam, dojrzewałam, podziwiałam
otoczona tym pięknem.
Pozwoliłeś
pokochać ogromną gorącą miłością.
Przyglądałeś się,
podziwiałeś ?
czy zazdrościłeś, Panie
przerwałeś nić życia
roztrzaskałeś o skały naszą miłość.
A ja...
tak Cię kochałam, tak Ci ufałam.
Pytam...
kochasz mnie jeszcze?
a może
już tylko siebie...
Komentarze (26)
dobrze napisała Mariat.
pomilczę :)
Bardzo wymowna modlitwa, pozdrawiam :)
Pomilczę.Pozdrawiam.
Jak tracisz, pytasz, On zawsze milczy,
odpowiedź jest w nas samych...więc słuchaj
Grażynko.
Cóż mam napisać w komentarzu?
Tak osobistych wierszy zwyczajowo się nie ocenia i no
koment.
Bardzo osobisty wiersz.
Bolesny wiersz, gdy odchodzą najbliżsi każdy ma chwile
zwątpienia... Piekny jest.
Pozdrawiam :)
Cierpliwość i pokora,
a zdrowieje dusza chora!
Pozdrawiam!
osobisty to prawda przytulam pozdrawiam
Za Romą bardzo osobisty piekny wiersz . Pozdrawiam
serdecznie
Wiersz bardzo osobisty, czytając wyczuwa się ból i
żal. Wkradło się zwątpienie, boleśnie wkradło.
Pozdrawiam Cię GrażynkoB:-)