Modlitwą ciebie proszę
tak, tak to ja
to ja modlę się kolejny raz
wiem trudno tego słuchać
robię to rzadko
jednak w rozpaczy jestem
Boże mój
to w Tobie ostatnia nadzieja
jeśli Ciebie nie ma to Jej już nie
będzie
wiem nie wierna ze mnie córka
takiej córki powinieneś się wyrzec
zrób to ale najpierw spraw
by to o co proszę Cie
stało się
pomóż bo innego ratunku już nie ma
wiem tyle błędów popełniłam
tyle złych chwil jest za mną
nie raz gardziłam tym co teraz tracę
nie proszę byś coś mi dał
nie proszę o łaskę dla siebie
modlitwą Ciebie proszę
łaską ją ulecz
jak nie ty to kto
jak nie ty to kto mi pomoże
Boże daj choć siły by rozumieć
dlaczego to się dzieje
To słowa modlitwy napisane paręnaście miesięcy temu gdy moja mam chorowała. Teraz jest już zdrowa a nas czeka 5 lat niepewności czy komórki powrócą
Komentarze (3)
po pierwsze - cieszę się , że Twoja mama jest zdrowa,
czuje się dobrze a te 5 lat to nie niepewności a ŻYCIA
i to jest łaska największa :-) nie ma się co skupiać,
na tym, że może - może być źle, skupiajmy się na tym,
że JEST dobrze :-) wiersz - modlitwa bardzo osobisty i
dlatego piękny :-)
Podoba mi się ta szczera modlitwa. Pozdrawiam:)
Szczera , sercem pisana modlitwa do Pana. Teraz żyjcie
każdym dniem chociaż dużo zmieni się , mamie życzę
zdrowia a Tobie wytrwałości w tym postanowieniu,
pozdrawiam.