Modlitwa świeczarza. Modlitwa...
cd. cyklu "Modlitwy Uniwersum"
MODLITWA ŚWIECZARZA
O twardszy wosk proszę cię,
o mój dobry Panie.
Niech, gdy gorącość rośnie,
mi ta świca stanie.
MODLITWA SMAKOSZKI
Panie, spraw, by ten sękacz
nie miękł nawet w upale.
Bym mogła go smakować
raz szybko, raz wytrwale.
autor
zetbeka
Dodano: 2017-12-15 10:19:00
Ten wiersz przeczytano 1372 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Super fraszki.
Miłego dnia :)
Ciekawa sprawa. Trzecia podobna sytuacja. Ja, Ty i
Dariusz Walczak o tej samej godzinie,tej samej minucie
(różnice tylko w sekundach) wypuściliśmy swoje wiersze
(10.19). Coś w tym jest...
fajne, z podtekstem. Brawo!
Tak to z nam bywa młody AUTORZE,
wierzysz, że fraszka coś pomoże?
Jak komuś coś stać przestaje,
jedynie twardszy wosk nadzieję daje.
Fajne fraszki. Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
hahaha:) dobre zwłaszcza pierwsza :)
Winstonie, czas na wegetowanie w fotelu, z nosem
spuszczonym na kwintę z powodu wszechogarniającej
nudy, będę miał mnóstwo po drugiej stronie cienia. Ale
nie za jednego, jedynego życia :)
Pogodny z Ciebie człowiek, to dzisiaj w ogromnej
cenie!
:)
Zdzichu pozdrawiam!
M.N., gdzie tu sprośność? W naturze nie ma takiego
pojęcia... a to właśnie życie ;)
Karl, w wosku jeszcze ujdzie, ale ten gips w
sękaczu... Uff! ;)
Ewaes, oczywiście, ze ciepło w zasadzie sprzyja, i to
bardzo. Ale, jak czytasz, są wyjątki u świeczarza -
kiedy mu ciepło przeszkadza, chciałby twardszego
"surowca" ;)
Sprośne te modlitwy, ale każdy modli się o to czego mu
brakuje...:)
Myślałam że ciepło raczej sprzyja w... Takich
wypadkach :) :) super! :)
Miłego dnia :*)
będzie jak prosisz, wszak jestem dla ludzi, do wosku
dosypię gipsu,
do sękacza też, niech miłość poczują jaki z Ciebie
zwierz.
Pozdrawiam serdecznie