Modlitwa za Ziemię
Stój w jutrzni drzazgo rozpalona
Już w moje ciało ostrze wkładasz
I mocą słów niewywarzonych
Gładko opowieść swoją składasz.
A rany z czynów płyną z wieków
I zagłębiają się w czeluści
Targany wiatrem u nasady
Wreszcie trzon pęka w bólu tłuszczy.
I został grot głęboko wbity
A wokół niego gnije ciało
Bo nam się matki naszej Ziemi
Odwieczne prawo zhańbić dało.
autor
tarnawargorzkowski
Dodano: 2024-04-12 07:31:36
Ten wiersz przeczytano 365 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Smutny ale pięknie napisany wiersz pełen troski o
ziemię, Którą Bóg oddał ludziom we władanie.
Prędzej wyginą wandale, którzy niszczą globalną
żywicielkę, zanim nastąpi koniec świata.
Z podobaniem wiersza, ciepło pozdrawiam :)
I mocą słów niewywarzonych
Gładko opowieść swoją składasz. - to nic nie mówi
Bo nam się matki naszej Ziemi
Odwieczne prawo zhańbić dało - w tym zwrocie jest
deklaratywności za dużo , ja bym jeszcze poszukał, ale
rozumiem ze wyraża ideę wiersza
dla mnie obraz, czy ma wiersz jakiś szkic , rysunek?
Jakże słuszna, prawdziwa, mądra, ważna modlitwa w
obronie Matki Ziemi, pozdrawiam serdecznie.
Obawa o los Ziemi pochodzi z... humanocentryzmu.
Ziemia przetrwa wszelkie ekscesy człowieka. Za to
ludzie mogą nie przetrwać.
Ludzka ręka czyni wielką degradację. Modlitwa powinna
wspomagać działanie. + Kłaniam się
Krzemanka pik - Grot
Pod wrażeniem,
z ogromnym podobaniem wiersza,
pozdrawiam:)
Wzniośle, jak na temat przystało.
Podobnie jak AS mam wątpliwość co do poprawności
zapisu w trzecim wersie.
Zastanawia mnie też "pik głęboko wbity", bo jeśli
idzie o broń to raczej "pika", ale może mowa o
karcianym kolorze.
Miłego dnia:)
Witaj. Lubię pochylić się nad wierszami, które mają
moc przenoszenia treści i idei. I mam małą uwagę, co
do rymów. Dla mnie np. wkładasz / składasz zbyt mało
wyszukane.
Pozdrowionka i przepraszanki za czepianki. :):)
zacny Autorze, jestem w kropce;
bo już miałem zagrzmieć że w słowie "niewywarzonych"
jest błąd ortograficzny, ale przecież nie;
niewyważone słowa, to słowa nieprzemyślane,
wypowiedziane bez zastanowienia, "wypaplane";
takie słowa mogą w sposób niezamierzony zranić osobę
do której są skierowane;
z drugiej strony
słowo "warzyć" oznaczało "gotować";
warzyło się strawę, a w popularnej wyliczance dla
dzieci "sroczka kaszkę warzyła";
w czasach mojej młodości warzyło się także narzędzia
dentystyczne;
były nawet stosowne przepisy zabraniające stosowania
narzędzi niewywarzonych, ponieważ mogły one przenosić
niebezpieczne bakterie;
ludowe porzekadło mówi też o ludziach z niewyparzoną
"gębą";
stąd: "niewywarzone słowa" to mogą być słowa
zawierające niebezpieczne treści;
jeśli idzie o przyszłość naszej planety, to jestem
spokojny;
Bóg zniszczy tych którzy niszczą Ziemię;
Biblia wspomina o tym w wielu miejscach, ale
najdobitniej w Ap 11:18
pozdrawiam
Smutne i prawdziwe niestety. Degradacja naszej planety
postępuje i każdy głos w jej obronie jest ważny.
Pozdrawiam.
Nie wiem, dlaczego tak masochistycznie. Jeden
przeczyta o drzazdze, drugi o palach, na które wbijano
ludzi czy o krzyżach.
Jesteśmy najokrutniejszą częścią natury.
Pzdr,
Piękna modlitwa wypełniona troską o nasza żywicielkę
Ziemię. Czytałam z przyjemnością i podobaniem. Ślę moc
serdeczności i uścisków:)
Wspaniały wiersz poświęcony w trosce o przyszłość
naszej planety...ludzkość jest jak rak, który niszczy
od środka swojego żywiciela, jeśli się nie opamiętamy
spełnią się wszystkie najgorsze scenariusze...a
przecież można żyć w zgodzie z naturą w pięknym i
zdrowym środowisku...
Pozdrawiam Robercie z podobaniem :)