Modlitwa zakonna
Boże! Między Tobą a życiem
wiszę w karmazynowej otchlani
i żadna sila najokrutniejsza
stąd mnie nie wydostanie.
Boże! W Twoje ręce powierzam
cialo me i ducha
i choćby nawet ktoś silą
wolal mnie- nie uslucham.
Boże! Glos Twój slyszę
i wciąż w sercu czerń niepewna,
czy godzien będę
w pokorę przyoblec swe cialo...
Daj silę!- wolam- A slużyć Ci będę po
wieki!
autor
siostra Franciszka
Dodano: 2005-04-17 20:04:31
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.