Modły o Więcej...

Elenko, ja tylko powiem ,że i
treści i formie - dla mnie kosmiczna bomba a przede
wszystkim Twój wiersz żyje. Ukłony

myślę, że twarzą Boga może być Dusza i Siła. Wiesz, to
takie w sumie zgadywanie na zasadzie zaglądanie do
swojego wnętrza. Prawdę powiedziawszy to ostatnio
widzę więcej dzieł Szatana i niszczenia niż tworzenia.
Mam Nadzieję, że Bóg się o to w końcu Upomnie...Jest
wielu dobrych ludzi, którzy nie mogą się przebić przez
tych złych. I czasem myślę, że naprawdę są jak te
bezbronne owce. Idę Mariusz spać, Ty to masz krzepę,
chyba , że nie pracujesz? Ja normalnie to nie pracuje
w sobotę, ale jutro muszę i niedziela rekreacyjna dla
rodziny. Śpij dobrze :)

Elena
ma twarz - tylko długo ludziom przychodzi znaleźć jego
twarz w podobieństwie do własnego odbicia - nie mylić
z byciem - powiązać z czynieniem :)

a gdyby się jeszcze ktoś zapytał jak wygląda Bóg? To
powiem, że nie ma postaci żadnej, jest Wszędzie i jest
Energią. Jest we wszystkim co żyje. Tak mi się śniło,
ale to tylko sen. Pozdrawiam Wszystkich :)

Tak Green, bycie Bogiem nie jest dla nas :(, ale
wiesz, zauważyłam, że święci są trochę nudni :)

janusze.k pogubiłam się w średniówce, ale jeszcze się
temu przyjrzę :)

czyli piszemy o tym samym :))

janusze.k- Dzięki przemyślę Twoje sugestie ;)
Pozdrawiam dobranocnie :)

Green, myślę, że można zrozumieć niedoskonałość, bo
tacy jesteśmy. Ja nie rozumiem jak można być taką
Doskonałością? Kiedy życie jest najczęściej
POŚRODKU...

no tak układ 5+6[x3] i 5

i na wykreślić :))) nie wiem skąd :))

Elena Bo
i na piszesz to samo do momentu doskonałości to
jedynie odmienne spojrzenie ... tu być może podkreślam
być może, gdybyśmy rozumieli niedoskonałość łatwiej by
było o człowieczeństwo rozumiejąc działanie a nie
oczekiwanie...ale ok :))

Vick, pamiętam, jestem pyłkiem marnym na wietrze i
wiatr nosi mnie tam, gdzie się Bogu spodoba. I nie mam
w tej kwestii nic do powiedzenia. staram się sprostać
Jego oczekiwaniom. Rezultaty są różne ;)

Green, no co Ty? Ja tak tylko sobie ...:)))
Ja to widzę inaczej, nie trzeba biegać do kościoła,
żeby być dobrym człowiekiem. W założeniu zakładam, że
Biblia jest przekłamana, ponieważ napisana przez
człowieka nie przez Boga a ludzie mają tendencję do
mataczenia i widzenia siebie jako Doskonałość. Moja
córka przestała czytać Biblię kiedy dotarła do tekstu,
żeby w imię wiary- zabijać. Bóg jako Istota Doskonała
nie mógł z założenia nakazać tego człowiekowi. I dla
mnie jest w tym dużo racji... A tak w ogóle pomimo
tego, że wyśpiewuję w kościele na Chwałę Bożą, do
kościoła biegam częściej na próby chóru niż na
niedzielne Msze. Bóg dla mnie jest WSZĘDZIE, ale to
moje teorie i nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Pozdrawiam ;)

święta , nie święta..
ale o dniu powszednim pamietasz!
Bóg się o ciebie upomni..
w suplementach