Mogę być dumna...
Mogę być dumna z Twojego uśmiechu...
Z lat tylu tylko dla niego straconych...
Bo już nie cofnę mojego wieku...
Nie zmienię biegu zdarzeń
niespełnionych...
Pamiętam kiedy pierwszy raz śmierć zarzała
w oczy...
A Ty pełen pokory tak, jak nigdy
dotąd...
Być Twoją łzą, jak nigdy czas uroczy...
Po twarzy płynąć z całą swoją mocą...
Być tylko Twoim... Twoim serca biciem...
By w Tobie zostać już na wieki...
Zawsze...
Uśmiechać się, w swych rękach mając
życie...
Nie tak, jak wtedy, gdy na Ciebie
patrzę...
Inaczej śmiać się, gdy jesteś gdzieś
blisko...
Ofiarowując wszystko co dotąd
zdobyłam...
Ot tak, po prostu, marne Wszystko...
A także to, że kiedyś żyłam...
Szukam gdzieś Ciebie zabłąkaną dłonią...
Dotknąć usiłuję palców opuszkami...
Jednak Ty jesteś bajką wyśnioną...
Na ziemi nie wychwycę Cię mymi siłami...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.