Mój anioł
Jesteś...
a jakby Cię nie było
Nawiedzasz mnie
a jednak nigdy Cię nie spotkałam
Czuję twój dotyk
mimo że jesteś tak daleko
Chcę do Ciebie przemówić
lecz milczę
Pragnę wzlecieć ku niebu
na swych splamionych, ludzkich
skrzydłach
lecz nie potrafię
Słyszę obok
łopot twoich skrzydeł
Gdzie lecisz?
Szukam odpowiedzi
lecz jej nie znajduje
Weź mnie ze sobą
Pragnę wzlecieć ku niebu
na swych splamionych, ludzkich
skrzydłach
lecz nie potrafię...
cisza...
łza spada na podłogę...
lecz nie potrafię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.