Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mój Helikon

To tu wieśniak pobożny
kapelusz z głowy zdejmuje
kłaniając sie zielarce
co po obejściu się snuje

Bo rano z liści tymianku
zielarka wieniec splata
susząc go przy kominie,
chowa w nim zapach lata

W południe drogą kamienną
kosturem się podpierając
wędruje stary dziadyga
gdy z domu go wypędzają

Wieczorem młody Semanycz
w piszczałkę drewnianą dmucha
zwołując stadko owiec
bo zbliża się nocna plucha

A nocą gwiazdy złociste,
księżyc jak bochen chleba
w okna moje pukają
więc czego więcej mi trzeba

To tu mam własny Helikon
a muzy szczodrze łaskawie
natchnienia mi użyczają
przy ciepłym kominku i kawie

I tutaj często uciekam
od zgiełku miasta i życia
by w tej maleńkiej wiosce
swoje wiersze móc pisać

autor

Kajka

Dodano: 2006-10-15 15:45:33
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »