Mój list do niego
Mój miły...
Kocham Cię...
Choć jesteś skryty,
Uciekasz we dnie,
Nocą sie błąkasz,
W każdy kąt zaglądasz...
Kocham, nie wiedząc czemu,
Nie umiem w tym znaleźć sensu...
Myślę, jakby to było na ślubnym
kobiercu,
Ale, to niemożliwe,
Za bardzo ckliwe...
Trudno żyję dalej,
Zadając sobie pytanie :
Dlaczego, tak ukochałam,
W sercu chowałam,
Ale teraz odszedłeś daleko...
Dlaczego... Powiedz... Dlaczego...
autor
Ania Janusz
Dodano: 2007-12-13 22:10:05
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Jak ten list przeczyta napewno serce mu zadrzy i
wkrótce do Ciebie zajrzy.