Mój miły romantyku
- Tęskniłam kochany.
- Dzień dobry.
- A Ty?
- Wszystko dobrze.
- Tęskniłeś choć trochę?
- A u Ciebie?
- Kochasz mnie?
- To świetnie.
- Bo ja Ciebie z dnia na dzień coraz
mocniej i mocniej... i głębiej i dojrzalej
i drożej i...
- Muszę kończyć.
- Kiedy znów się spotkamy?
- Na razie.
- Będę tęsknić...
- Późno już, pa.
- Koch... - a w słuchawce odezwało się
ciche pikanie odłożonej słuchawki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.