Mój podglądacz
Erekcjato. Proszę o rady, bo to moja pierwsza próba.
Co noc przychodzi
jest taki piękny
i patrzy na mnie
niejedno widział
nie zazdrosny
obliczem swoim
rozjaśnia pokój
kładzie się obok
pieści dotykiem
rozbudza zmysły
błądzi po ciele
i po pościeli
zasypiam
z księżycem
:)
autor
AnnaX
Dodano: 2013-04-12 23:35:35
Ten wiersz przeczytano 2041 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
:)))))
Łomatko!!! Zgłoś się może do Rutkowskiego. On jest
dobry w takie klocki. Mimo wszystko wiersz twój jest
lepszy niż chęć bawienia się w detektywa Łodygę.
Ciernista pięść kąsa na rzadko. Uważaj na nią, bo
chaos już bliski, lecz Amor1988 wie tylko o tym.
aaaa... nie byłabym taka spokojna, potrafi wymyślać
cuda, a to po dachu każe chodzić i nie daj boże do
sąsiada, w koszuli przecież nie wypada,
dla mnie udane
Miłego wieczoru
nie bój się :)))))))))))
:))) poobserwuję cię trochę to napiszę :):)
Detektyw Panna AnnaX
Łomatko!!! Mam się bać? To kim według Ciebie jest
Petter?
Zachwyciła mnie ta rozmarzona twórczość. Pięknie
oddany klimat, aż chce się żyć czytając takie wiersze.
o tak, łysy to prawdziwy podglądacz:))
:):):) Dobrze że nie opowiada co widzi. :):)
Witaj Anno:)
Mnie się podoba, bo jest subtelny i chociaż mówi się o
nim, że jest podglądaczem ludzi, to ja też z
przyjemnością podglądam go zza firan jak po niebie
pływa.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam i dziękuję. Taka siara " na łykać" poprawione.
mariat, to mój pierwszy taki wierszyk i dlatego z
chęcią przyjmę rady. Dziękuję mariat, poprawię. :)
Niestety - bez punktu i czekam na udoskonalenie, bo
przecież wiersze się poprawia na bieżąco - po to
komentujemy szczerze - bez zakłamania.
Uuuuuu - to nie ere. Z 2-ch powodów
- po pierwsze - już po pierwszych wersach wiadomo o co
chodzi, a warunkiem w ere - jest zaskoczyć jednym,
najwyżej dwoma wyrazami.