Mój świat
Mój świat
zieleń trawy, na której złożyłam głowę
jej zapach oszołomił mnie.
ostrość słońca.
spod przymrużonych powiek
przeciekają srebrzyste nitki
czas-
chce go zatrzymać znów.
leżę na tym puszystym dywanie
proporcje wracają mych snów.
myśl, ze można pięknie żyć.
leżysz obok
źdźbło traw na moim nosie łaskocze
delikatnie
w mojej głowie jednorożce,elfy i
centaury
przychodzą do mnie
i patrzą…
czekają…
na jeden mój ruch…
na cud…
a ja leżę w tym miękkim posłaniu
w mojej głowie zakwitło tysiące słów
których nigdy nie wypowiem głośno
i słucham
słucham cie znów
opowiadaj mi piękne baśnie
opowiadaj ,aż braknie mi tchu…
http://www.youtube.com/watch?v=ziFl7ChNn-4
Komentarze (2)
wiersz brzmi jak piosenka, piękna piosenka :-)
czekamy na cud.....piękne słowa ..więc czekajmy może w
te święta się to spełni ...życzę tego cudu ..zdrowych
i pogodnych świąt ..pozdrawiam